Oglądaj na żywo
Zobacz więcej
W niedzielę zostanie rozegrana kolejna tura spotkań 1/8 finału Euro 2024. O awans do najlepszej "ósemki" turnieju powalczy reprezentacja Anglii, która zmierzy się ze Słowacją. Nasi południowi sąsiedzi są jedną z rewelacji turnieju, lecz w Gelsenkirchen czeka ich ciężka przeprawa – Trudny moment dopiero dla nich przyjdzie, bo pewnie będzie trzeba parę nazwisk powymieniać – mówił w programie "EURO Dzień" Łukasz Trałka, ekspert TVP Sport.
Reprezentacja Anglii jest jednym z faworytów do zwycięstwa w Euro, ale póki co rozczarowuje. Wymęczyła zwycięstwo z Serbią (1:0), a po mizernym meczu zremisowała z Danią (1:1). Bezbramkowy remis ze Słowenią (0:0) ostatecznie zapewnił Anglikom zajęcie pierwszego miejsca w grupie.
Nastroje wokół Synów Albionu są słabe. Kompletnie inaczej na swoją reprezentację reagują słowaccy kibice. Sytuacja w grupie E przed ostatnią kolejką była niezwykle zacięta. Wszystkie drużyny miały po tyle samo punktów. W wygodnym położeniu znajdowały się reprezentacje Rumunii i Słowacji, których remis w bezpośrednim starciu dawał awans do 1/8 finału Euro i... tak się stało.
Jednym z gości "EURO Dnia" był Igor Lewczuk. Były gracz m.in. Legii Warszawa stwierdził, że nasi południowi sąsiedzi, którzy ostatecznie awansowali z trzeciego miejsca, mogą wygrać z potencjalnie silniejszym przeciwnikiem. Jedną z głównych ról mają przejąć byłe gwiazdy PKO BP Ekstraklasy: Ondrej Duda (Legia Warszawa) i Lukas Haraslin (Lechia Gdańsk)
– Słowacy grają z mała presją. Dobrze zaczęli, wygrywając z Belgią. Wiedzą, jak pokonywać lepszych. Mają w swoim składzie Stanislava Lobotkę, Haraslina, Dudę, który strzelił gola z Rumunią, Milana Skriniara z PSG... Ten ostatni powiedział na konferencji: Anglicy mogą być lepsi, ale jeśli zagramy tak jak do tej pory, to mamy szansę – powiedział Lewczuk.
Wtórował mu Łukasz Trałka. Były pomocnik Lecha Poznań docenia selekcjonera Słowaków Francesco Calzonę, który przez lata pełnił rolę asystenta w Napoli. Wpływ na jego zatrudnienie w reprezentacji miała klubowa gwiazda, Marek Hamsik.
– Calzona spowodował, że są lepsi. To trener mocno nieoczywisty, zatem Hamsik wziął dużą odpowiedzialność na siebie. Nikt o nowym selekcjonerze wcześniej nie słyszał... Lobotka gra w Napoli, też go polecił. Jego początek był ciężki – przegrana z Azerbejdżanem, potem cztery remisy. Nikt w niego nie wierzył, a tu nagle przyjeżdżają na mistrzostwa i zespół funkcjonuje. Wyciągnął maksymalnie atuty zawodników – mówił ekspert w TVP Sport.
Trałka chwalił też m.in. zawodników z przeszłością gry w Polsce: – Duda ma fantastyczne stałe fragmenty gry. Do tego Lobotka i dobrze zbudowana obrona: Skriniar i David Hancko wyglądają solidnie. Słowacy mają jedną, dwie sytuacje i je wykorzystują. Trudny moment dopiero dla nich przyjdzie. To jedna z najstarszych ekip na mistrzostwach, więc pewnie będzie trzeba parę nazwisk powymieniać. Na razie wyciągają maksa. Fajne są nasze "ekstraklasowe" atuty, bo nie tylko Duda, ale i Haraslin świetnie się pokazują.
Przypomnijmy, że początek starcia pomiędzy Anglią a Słowacją zaplanowano na godzinę 18:00. Transmisja na antenach Telewizji Polskiej. Zwycięzca tego spotkania o półfinał Euro 2024 zagra ze Szwajcarią, która w sobotę pewnie pokonała Włochy 2:0.
Euro 2024, mecz 1/8 finału: Anglia – Słowacja [szczegóły transmisji]
Kiedy mecz: 30 czerwca (niedziela), godzina 18:00
Gdzie oglądać: od 16:00 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV i od 17:40 w TVP 2
Komentatorzy: Mateusz Borek, Robert Podoliński (PL), Maciej Chodkiewicz (AD)
Prowadzący studio: Patryk Ganiek
Reporterzy: Marcin Wojtasik
Goście/eksperci: Jakub Wawrzyniak, Janusz Michallik, Michał Okoński, Marcin Parzuchowski (analiza)
niedziela, 14.07, 21:00
środa, 10.07, 21:00
wtorek, 09.07, 21:00
sobota, 06.07, 21:00
